dom starości

Oddanie rodzica do domu opieki zawsze wiąże się z wystąpieniem wyrzutów sumienia. Okazuje się jednak, że taka decyzja nie jest przejawem egoizmu, ale koniecznością. Co ma zrobić 30-40 letni pracujący mężczyzna, który ma na głowie utrzymanie całej rodziny? Poświęcić się opiece nad schorowaną mamą i pogrążyć jednocześnie wszystkich bliskich w długach? Dzisiaj nie każdy może pozwolić sobie na całodobową opiekę nad rodzicem. By zachować stabilność finansową, musimy pracować.

Weźmy też pod uwagę, że samodzielna opieka nad osobą w podeszłym wieku, która nie jest w stanie wykonać podstawowych czynności, jest w większości przypadków ogromnym wyrzeczeniem. Wiąże się nie tylko z koniecznością wykazania silnej psychiki, ale również dużej kondycji fizycznej. Należy wiedzieć, że senior wymaga przecież pomocy w karmieniu, myciu, załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Jego zachowania nie zawsze są kontrolowane. To również przykre patrzeć, jak najbliższa nam osoba powolnie odchodzi z tego świata, ale nie do końca jest świadoma swojego stanu. Nie da się ukryć, że opieka nad seniorem staje się w pewnym momencie utrapieniem i robi prawdziwą rewolucję w życiu całej rodziny.

Pamiętajmy także, że to właśnie dom starości zapewnia nie tylko całodobową opiekę, ale też indywidualnie dobrane leczenie, rehabilitację czy wreszcie leczenie paliatywne. Nie każdy ma przecież kwalifikacje, by wykonywać zastrzyki, podawać odpowiednie leki, realizować z chorym właściwe ćwiczenia fizjoterapeutyczne. Nie każdy potrafi nawet przewinąć pacjenta w podeszłym wieku, a w przypadku tych leżących zapobiegać odleżynom. Takich przykładów jest wiele, to tylko kilka tych, jakie pojawiają się najczęściej.

Z całą pewnością musimy zmienić podejście w kwestii opinii na temat domów opieki. Dzisiaj dom starości to w pełni profesjonalna placówka, która gwarantuje najlepszą opiekę w wielu wymiarach każdemu pacjentowi w podeszłym wieku. To właśnie dzięki takim miejscom chorzy seniorzy mają szansę przeżyć ostatnie chwile w swoim życiu w optymalnym komforcie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *