Czy wiesz, że wady wzroku najczęściej diagnozowane są dopiero w okresie dorosłości natomiast rozwijają się one już w dzieciństwie? Gdyby wtedy okulista rozpoznał problem, to z całą pewnością a tak duża liczba osób nie musiałaby stale nosić okularów.
To fakt, iż krótkowzroczność, astygmatyzm czy nadwzroczność rozwija się już w okresie noworodkowym jednak z całą pewnością, wady tego rodzaju są praktycznie wtedy nie diagnozowane. Pamiętajmy, że narząd wzroku rozwija się u maluchów przez cały pierwszy rok ich życia natomiast problemy ze wzrokiem są bardzo często uwarunkowane genetycznie, ich podstawą mogą być nieprawidłowości w budowie gałek ocznych.
Z całą pewnością to rodzice powinni uważnie obserwować dziecko i w razie jakichkolwiek niepokojących objawów zapisać je na kontrolę u okulisty. Dzisiaj to nie problem bowiem można wpisać w wyszukiwarkę hasło „okulista dziecięcy Warszawa”, by w kilka chwil znaleźć dobrego specjalistę, jaki prowadzi gabinet niedaleko naszego miejsca zamieszkania.
Warto wiedzieć, że pierwsze syndromy wad wzroku mogą być bagatelizowane przez opiekunów dziecka. Nie zawsze łatwo je tez zauważyć. Nasz niepokój powinny zaś wzbudzić niektóre zachowania najmłodszych. Zaobserwuj, czy dziecko mruży oczy, przybliża zabawki blisko twarzy, często pociera oczy rączkami a może przechyla głowę w danym kierunku gdy na coś zerka? To objawy, które powinny skłonić nas do odbycia z nim pierwszej wizyty u okulisty.